sobota, 27 kwietnia 2013

Ach jak przyjemnie...

...to Turek Camembert :D
Jestem w dobrym humorze mam nadmiar energii i są przypuszczenia, że ADHD też xD 
Akra jeszcze nie wróciła. Wiec skąd ta radość? No właśnie sama nie wiem. Może to dla tego, że wolne się zbliża. 
Wynikiem mojego ADHD była pokaźna ilość zdjęć peti blythe. Oszalałam do reszty... Po prostu tęsknię za falbankami, kwiatuszkami i takimi pierdółkami. 
Odziałam blythe w falbanki i beztrosko wybiegłam na dwór. Mój beztroski spacer nie trwał niestety długo, ponieważ zaraz przypałętał się mój pies, który miał wyraźną chęć skosztować stopę lalki xD 

Z 30 zdjęć udało mi się wybrać 6:
 Czary - mary...
 Akra na pewno nie będzie zadowolona, że ktoś podjadał jej galaretkę w proszku
 Był jeszcze jeden kwiatek tylko wiatr go zwiał...
 Kocham ogródek mojej cioci, mogła bym z niego nie wychodzić <3
 Tu właściwie nie wiem co miałam na myśli. Czy kwiatki? Czy może lalkę?
A tu mój kochany uzurpator :3
Wiem zdjęcie Hektora trochę rozmazane, ale nie mogłam go uchwycić, bo tak zasuwał po całym podwórku.

Zdjęcia robione wczoraj dzisiaj pada... i jest zimno.

Dalej czekamy na Akrę, nigdy nie wiadomo co następnym razem obfotografuję xD



niedziela, 21 kwietnia 2013

zaczynam tęsknić...

Nie mogę obyć się bez Akrusi. Mam tyle pomysłów na sesje, a jej nadal brak. Pocieszam się tym, że na pewno będzie piękna (co za skromność xD)  Zrobiłam 2 miniaturki, które jak ulał pasują do charakterku Akry. Dawno nie pisałam, ale te ciepłe wiosenne dni całkowicie mnie "pożarły". Najpierw szkoła potem biegiem do domu, odrabiam lekcje w pośpiechu, wybiegam na dwór i do 20 się w domu nie pojawiam.
Takie uroki pierwszych ciepłych dni :3
 M: czy możesz sie na mnie nie gapić kiedy czytam?
ja: Nie gapię się -.- tak, czy tak mam do Ciebie sprawę...
 *odkłada*
M: No pewnie przecież bez powodu byś mnie nie denerwowała.
ja: No wiec posłuchaj Micki. Zrobię Ci kilka fotek żeby pokazać miniaturki :) dobrze?
 M: No wiesz po ostatniej "sesji" mam dosyć zdjęć. Wyglądam tam jak baba -,-*
ja: oj no weź...M: Dobra, ale jak dostane nową książkę :D
ja: ok...
 M: no to chodź rób te zdjęcia!
ja: żę niby tak gładko poszło, nie mam Cię namawiać ani nic z tych rzeczy? O.o
 M: Ja Ciebie do prawdy nie rozumiem najpierw mi coś proponujesz, potem dziwisz się, że się zgadzam... Żyję wśród debili ;_;
 M: Zacne oko xD
ja: yyy?
 M: To mają być lody...
ja: To są lody -.- (xD)
M: a tutaj na mojej dłoni widnieje migdałowy cuks xD
ja: Micki możesz już sobie iść...
M: Nie mogę sie doczekać kiedy Akra wróci, mam dosyć tego pozowania :'(


No i mam na sprzedaż komplecik 20zł w tym wysyłka:
w skład kompletu wchodzą:
-cienki sweter
-spódniczka 
-szare rajstopki
-getry 

pasuje na obitsu 27, stockowe ciałko pullip , tangkou 
zainteresowanych proszę o kontakt Oltasia@gmail.com

Do następnego razu :) mam nadzieję, że już z Akrą

sobota, 13 kwietnia 2013

Wiosennie

Oj pech przeszedł! :D Nowy pedał kupiony, wiem gdzie kupić dobry wig, za prace dostałam dobre oceny (6,5,?) No i to ciepło :3. Pogoda wprost idealna żeby zrobić Akrusi sesję... Niestety jeszcze jej nie ma. Więc za dziewczynkę posłużył mi Micki xD. Co prawda nie ma różowej sukienki, ani balerin, ale jakoś tak słodko wygląda. Zdjęcia robiłam u mojej cioci na podwórku. Mieszkamy obok siebie, dosłownie. Jak byłam mała to cały czas tam siedziałam x3 To podwórko ma coś co mnie przyciąga. Dom z resztą też, a ludzie którzy w nim mieszkają.... To bardzo bliskie mi osoby. Ale się rozpisałam. To nie blog o moim życiu.
 niby niedoświetlone, a jednak ma coś w sobie




 Prymulka :3 mam nadzieję, że ciocia mnie nie zabije xD 
Kiedyś muszę wam pokazać te kwitnące ogródki....


 W tle mój kochany domek <3

Gdybyście widzieli minę mojego psa jak robiłam te zdjęcia, bezcenne xD 
Nie wspominając o tym, że Michel dostąpił wielkiego zaszczytu..
Uwaga!
Uwaga!
Mój pies go polizał!!!!
xD 


Do napisania!

środa, 10 kwietnia 2013

Mam pecha...

no więc zacznijmy od początku. Dziś nie będzie post typowo lalkowy, al Micki się pojawi :3. Od poniedziałku, a właściwie niedziel wieczorem zaczęły mi się przytrafiać różne nieprzyjemne rzeczy.
W niedzielę późnym wieczorem sprzątałam maszynę (szyłam bluzę dla Mickiego), poszłam zanieść materiały. Nagle słyszę dźwięk  pękającego plastiku ;_; biegnę na dół paczam, a tam roztrzaskany pedał od maszyny :'(. Moja kochana mama chciała mi pomóc za co bardzo jej dziękuję, ale chwilowo ma chorą rękę i tak to się właśnie skończyło:
Teraz pora na wtorek. Jak tylko usiadłam na łóżku zaczęło mi się potwornie kręcić w głowie, a miałam w ten dzień klasówkę z anglika. Właściwie to poprawę tylko, że mnie nie było jak pisaliśmy 1 raz.... Postanowiłam iż zaczołgam się do szkoły i napiszę ę klasówkę, a potem poproszę żeby ktoś mnie zwolnił. I tak też się stało. Ledwie weszłam do domu, zobaczyłam łóżko i wskoczyłam po pierzynę. Spałam od 10 do 3. To zupełnie nie w moim stylu ja za dnia nie sypiam! Co to, to nie!Jak wstałam powiadomiono mnie iż nowy "wig" dla Mickiego... Totalnie poprawił mi się humor. Otworzyłam kopertę i co widzę:

Jakieś ostrzyżone futro i cały czas wypadają włosy! Jak ktoś ma na sprzedaż czarnego lub brązowego furka to z chęcią odkupię :)

Rozpruty i w dodatku nie mogę się skontaktować ze sprzedającym więc potraktowałam go odpowiednią opinią !!!
A tu jakieś dziwaczne zszycie? Po co ono komu?! No ja naprawdę tego nie rozumiem i ten wig miał być rzekomo warty 31 PLN. Pogięło ich!!! Wspomnę też, że nie wchodzi Mickiemu na głowę, a przy aukcji wyraźnie widniał napis pullip, dal, tayang, byul. Nie rozumiem ludzi....
No potem uświadomiłam sobie, że na następny dzień mam zrobić 3 prace z plastyki O.o Oto efekty mojej roboty:
Nie skomentuję tego....
A to z filmu na, którym byłam razem z kołem plastycznym. Bajka, a jednak powala xD Tak oni mają jeden ogon :D

To mi nawet wyszło ;)


życzcie mi szczęścia, bo nie wiadomo co jeszcze mi się przytrafi ;_;

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

pożegnanie

A: Michel na pewno wszystko wziąłeś? 
M: Tak na pewno...
*ile razy mam jej to powtarzać?!*
A: Moją galaretkę w proszku też?
M No tak!

A: No to idziemy!
M: Prowadź.
M: Jeszcze tylko na Olkę czekamy. Ta jak zwykle się spóźnia...
A: Oj już przestań. Nie wszystko na godzinę ^^
ja:Już jestem!
M: Chyba w reszcie... W wojsku dostałabyś za to kare -.-
ja: Na razie ja jestem twoim oficerem Micki i ewentualnie ty możesz dostać karę:D
A: No dobra konec rozmowy pospieszmy się!
ja: No to chodź Akra :)
 A: Mam iść sama?! A co jak zaginę na poczcie?! Albo mnie ukradną?!
M: No właśnie co ja nie wróci?! 
ja: to kupię angel gate  a tak na serio to nie ma sie czym przejmować :) jedziesz w bardzo dobre ręce


No więc dziś ględzenie będzie po koniec :D Akra jedzie na custom. Do kogo na razie nie powiem... Ale w swoim czasie się dowiecie. Celowo nic nie napisałam na początku żebyście przez całą historyjkę zastanawiali się nad tytułem ^^ Nerwy mam zszarpane boję się, że nie dojdzie. No, ale bądźmy dobrej myśli :) 


No i po długich przekonywaniach Akra zgodziła się pojechać sama.
A: Michael tylko nie waż się tknąć moich słodyczy!
M: Dobrze Akruś przecież wiesz, że wolę owoce :)

^^

środa, 3 kwietnia 2013

Zimowa handra

Dziś miałam wyjść z Mickim na plener, ale pogoda za oknem nie sprzyja :( Skończyło się na 3 fotkach strzelonych przy drzwiach od trasu xD   A miałam taką werwę na tą sesję.... Śnieg nie jest dla mnie na ziemi nie jest dla mnie przeszkodą, co innego z padającym ;_;  cholerna zima !!! Czekam teraz z niecierpliwością na email w sprawie lalkowej ( nie, nie chodzi o nową lalkę) i to częściowo podnosi mnie na duchu.
Nie piszę o tym na blogu choć co jakiś czas mam napad żeby kupić sobie kolejną pullip. Czemu tego nie zrobię? Odpowiedź jest prosta, bo co chwila mam namiar na inną, co gorsza coraz droższą np. teraz szaleję za another alice wcześniej papin, a jeszcze wcześniej carol... A nie miałam w planach kupować drugiej pullip więc jakoś się powstrzymuję T.T   Odkryłam, że kurtka Akry jest dobra na Michaela O.o No i dziś mój chłopiec będzie w niej występował

T.T

Od dłuższego czasu mam w planach wydłużyć te spodnie, ale ten śnieg wyciąga ze mnie całą werwę....
Mam nadzieję, że plener o,, którym wspomniałam wcześniej pojawi się na dniach :)