Strony

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Plenerek ;)

Jak w tytule wybrałam się z Akrą na plener dla nie do byłą fajna zabawa, a dla mnie przemoczone ubranie. Mój pies biernie towarzyszył mi w sesji, jeśli tak można to w ogóle nazwać....
Marzę o new wigu dla mojej panny, ale na razie pieniędzy brak. No niestety Iphon to fajna sprawa i nie wydam pieniędzy, które przez rok zbierałam! A może moja mam znów okaże się hojnym ofiarodawcą :D
Będzie jak, będzie prędzej czy później dziewczyna nowe włosy dostać musi!
A teraz koniec mojej paplaniny przechodzę do zdjęć bo zanudzam moimi wywodami na temat wiga Akry

                                                       Akra: Robię aniołka popatrz!
                                                         Ja: Poczekaj zrobię zdjęcie.
                  Akra: Czy byłą byś łaskawa zdjąć to czarne coś z twarzy i na mnie popatrzeć -,-
                                                           Ja: (wybucham śmiechem)

                                     Akra: Ale ten śnieg przyjemny mogłabym tu wieki leżeć :)
                                               Ja: Jak chcesz to zostań ja idę do domu...
                                                     Akra: Czekaj Hektor mnie zje!
                                                Akra: Topię się w śniegu (radosny śmiech)
                                                           Ja: A mnie nogi zamarzają.
                                                               Akra: przeżyjesz :D
                                                           Akra: Zjeżdżalnia ! JUCHU!
                                                                 Akra: Wracajmy zimno....
                                                Ja : A może ja nie mam ochoty wracać :/
                                         Akra: To usiądę Ci na nodze i będziesz musiał wrócić!


                   No więc wyprawa się udała  Akra wykończona od razu położyła się do łóżka




                                      A ja korzystając z okazji cyknęłam fotkę jej pokoikowi :)


Nie jest on wielki, ale jest. Dziś dzień zleciał piorunem :D
Ale pani od matmy przyszłą na tydzień przed feriami -,- jak ona śmiała !
Dobra a teraz bardziej poważnie
Właściwie to nie mam nic więcej do napisania i tak jakoś mi sie przeciąga XD
Żegnajcie i do następnego razu (ok za 2 dni)

7 komentarzy:

  1. Drugie zdjęcie jest śliczne ^^ Akra ma cudowny pokoik ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czapka i sweterek Akry są na prawe fajne ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Czapka i sweterek są śliczne.
    Zapraszam:
    http://littleworld-cynamon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. plenerki zawsze dają duuużo możliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  5. zdjęcia fajne, a Akra jest śliczna ^^ tylko w przedostatnim zdjęciu ręka dziwnie wygięta... Ale po za tym to super :>

    OdpowiedzUsuń

Zawsze bądź szczery:) dziękuję