Strony

sobota, 5 lipca 2014

Pullip(s)

Ktoś mnie jeszcze pamięta?
Chyba po raz pierwszy tak długo się tu nie pojawiałam. Czas leciał tak szybko, nawet nie zauważyłam kiedy zaczęły się wakacje... W pewnym sensie moja logika wykonała obrót o 360 stopni, bywa, ale już jestem, gotowa do podjęcia kolejnych 'wyzwań'.

Podczas mojej nieobecności kilkakrotnie miałam zawiesić bloga, ale definitywnie (za sprawą Satoko) postanowiłam was jeszcze trochę pomęczyć. Nie zrobiłam jeszcze wszystkiego, nie po "dopinałam wszystkich guzików". Przyznam się szczerze, że brakuje mi tutaj moich lalkowych przyjaciół, chciała bym żeby znowu 'tu' byli,w pewnym sensie wiem, że już do lalkowania nie wrócą i muszę radzić sobie sama. Ważne, że nadal są blisko mnie...

Czy u moich lalek coś się zmieniło?
Nic, a nic. Prawdziwa pustka. Trochę za bardzo pochłonęła mnie inna rzecz. Jestem typem człowieka który, bardzo angażuje się w każdą podjętą pracę. Brakuje mi zacięcia jeśli chodzi o lalki. 
Brakuje mi celu, do którego mogła bym dążyć. Wszystkie modele, które chciałam, mam już definitywnie przy sobie. I czy się cieszę? Nieszczególnie. Zabrakło chęci, a to chyba najważniejsza rzecz w każdym hobby,  nie chcę uciekać, co to to nie! Trzeba stawić czoła 'kryzysowi'. Tak więc na razie zajmę się tym co mam, może w trochę mniejszym stopniu niż w wakacje zeszłego roku, ale się postaram. Pomysły są, teraz trzeba je zrealizować... A jak wiadomo z tym u mnie najgorzej xd

Dzisiaj postanowiłam zaprezentować moje wszystkie pullip panny razem. Zdjęć nie jest dużo, bo szczerze powiedziawszy ustawienie czterech lalek razem przysporzyło mi nie mało kłopotów, zobaczcie jak sobie poradziłam:













 

Sorę jednak najbardziej lubię samą






 
naprawdę nie wiem czemu ale bardzo lubię tą przeróbkę :'D


W sumie jak teraz na to patrzę to jest też sporo pojedynczych zdjęć, ja po prostu takie lubię najbardziej .w. (nie wcale nie dlatego, że najłatwiej takie zrobić, wcale...)

Dziękuję za uwagę, do widzenia, papa i tak dalej 


 Gify, emotiony


18 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że 'kryzys' przejdzie zaraz bokiem ;) Do tego masz takie śliczne panienki ; - ;

    OdpowiedzUsuń
  2. Hello from Spain: I'm glad to see your collection of Pullips. Great photos. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podobają mi się twoje zdjęcia! Najbardziej 6. Choć dalej nie mogę się przyzwyczaić do Akry w tym wigu :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, szczerze mówiąc zapomniałam, że masz aż 4 pullipy :D Wszystkie Twoje Panny mają w sobie coś uroczego, ale przede wszystkim podoba mi się ich różnorodność, każda jest inna i to jest naprawdę cenne.
    Ja także miewam mniejsze i większe "kryzysy" w tym hobby, jednak strasznie inspiruje mnie przeglądanie flickrów. Kiedy widzę te wszystkie piękne lalki i zdjęcia, nagle sama mam ochotę lecieć do maszyny, uszyć coś i przywdziać w to moje Panny, czy też chwycić za aparat i spróbować zrobić jakieś zdjęcia. Także polecam flickry, ja kooooocham je przeglądać :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki, byś dzielnie przeszła przez ten kryzys, nie porzucając lalek - bo masz naprawdę niezwykłą kolekcję. Gdy patrzę na Twoje Panny mam wrażenie, iż każdy z nich ma swój, odmienny charakter, co czyni jej jeszcze bardziej wartościowymi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pewno uda Ci się przezwyciężyć kryzys, trzymam za to kciuki.
    Masz przepiękne lalki. Każda jest inna i wyjątkowa. Uwielbiam je oglądać!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo piękne panny Pullip :) szczególnie podoba mi się Sora, ma niesamowite włosy :) życzę powodzenia w kolekcjonowaniu i trzymam kciuki za dalsze blogowanie !

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz śliczne panienki (★^O^★)
    Czekam z niecierpliwością na następny post!

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie, że wreszcie coś napisałaś :3 Śliczną masz gromadkę <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Powodzenia z 'kryzysem'. Wracaj prędko, bo masz śliczną gromadkę! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. MIESIĄC OD POPRZEDNIEGO WPISU!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapraszam na mojego new bloga a tak w ogóle prześliczne lalcie zapraszam do mnie http://pullipcie.blogspot.com/
    xDD ;33

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz cudowne laleczki *-* Ale "definitywnie" oznacza mniej więcej "zdecydowanie, na pewno" ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. raz na miesiąc - ale prosto z serca - i to najważniejsze!
    ech, pięknoty masz, ślicznoty! a szkatułka-kostka super!

    OdpowiedzUsuń

Zawsze bądź szczery:) dziękuję