napięcie rośnie....
prawie się pudęłko wywaliło
i jest moje marzenie <3 "myślę, że jak dobrze pójdzie to koło października powinna być już ze mną" ale jak jest okazja to trzeba brać. Była wyjątkowo tania jak na ten model i nowa.
Ale fajne wtedy ulotki do lalek dawali patrzcie:
Szkoda, że teraz takich nie ma.
Było dosyć późno jak robiłam to statnie zdjęcie. Ogółem, późno do domu wróciłam, bo na meecie byłam. Więcej zdjęć jak już coś jej uszyję. No i popaplam trochę na koniec. "wig" jest masakryczny T.T nowy będzie na początku sierpnia. A czemu wig w nawiasie? Bo ona ma włosy wszyte w skalp trzeba ją ogolić, żeby założyć wiga xD
Pierwszy typ ciałka ma bardzo fajne dłonie i ciekawy ogółem jest tylko szkoda, że ciało jest koloru whity, a twarz normal. I tak ją kocham...
taka tam zapowiedź następnego wpisu :'D
oooo! jeszcze jedno czy ktoś może chciałby post o pierwszym typie ciałka?
Szkoda tylko z tym skalpem. Słodka jest. :) Może dodasz więcej zdjęć ciałka? W sumie jestem ciekawa...
OdpowiedzUsuńJa jestem ciekawa tego posta o pierwszym typie ciałka! Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPoza tym - fajnie, że pojawił się u Ciebie tak nietypowy jak dla polskich blogów model :D (przynajmniej tak mi się wydaje)
Pierwszy raz widzę ten model na polskim blogu. *.* śliczna! :3 I jestem bardzo ciekawa o pierwszym typie ciałka. :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest *.*
OdpowiedzUsuńGratuluję, jest naprawdę śliczna i taka delikatna! :3 Te ulotki rzeczywiście fajne :D Ja bym chętnie przeczytała post o pierwszym typie ciałka ^^ Moja Hanako zapowiedzią, awww :3
OdpowiedzUsuńJest słodka, taka niewinna.
OdpowiedzUsuńNo i chętnie przeczytałabym post o pierwszym typie ciałka ;)
Gratuluję ^^ A jak się nazywa twoja nowa zdobycz ? :3
OdpowiedzUsuńOj sorry , dopiero teraz weszłam w zakładkę "My plastic" ;P
Usuńlowe, lowe...powiem po raz setny, że kocham te niewinne brwi =^.^=
OdpowiedzUsuńGratuluję! Nie ma co, śliczna jest :3
OdpowiedzUsuńHah już wiedziałam, że to Carol, jak napisałaś, ze ten tytuł wcale nie jest tu tak bez sensu XD
OdpowiedzUsuńAle Ty chyba naprawdę chcesz żebym Ci te lalki ukradła, musisz mnie dołowac takimi pięknymi? XD
I tak, bardzo prosze ten wpis o ciałku :)
Uwielbiam te starsze modele, może nie te najstarsze (chociaż da się znich zrobić cuda), ale Carol jest śliczna. NA tamte lalki był przynajmniej pomysł, a teraz? To samo, tylko inne wigi i wymyślne stroje.
Mogę wiedzieć skąd zamawiałaś? :)
ebay trafiła mi się takja okazja , że hoho myśłam, zę nigdy jej nie kupię, bo 1000PLN na plastkia bym nie wydała
Usuńona jest taka piękna ;w;
OdpowiedzUsuńtylko ten wig... xD
i w ogóle ma fajne pudelko, i strój, i brwi, i... no... jest genialna :3
Fajna jest, pierwszy raz ją widzę. Ciekawostka z tymi włoskami. Może ich nie ścinaj tylko włóż w siateczkę i na to wiga?
OdpowiedzUsuńCudowny blog <3
OdpowiedzUsuńZapraszam pullip-marie.blogspot.com
Nie przepadam za modelem, ale u ciebie wygląda fajnie :D
OdpowiedzUsuńGratuluje-sliczna jest *.*
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać post o ciałku tego typu! Nie znałam tego modelu wcześniej, ale spodobał mi się - czekam na kolejny post. :'D
OdpowiedzUsuńGratuluję, Carol to uroczy model. Ja z chęcią przeczytam post o 1 typie ciałka :3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGratuluję! Z chęcią przeczytam o pierwszym typie ciałka :D Taki model lalki mieć to tylko pozazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńŚliczną ma buźkę, a włoski jak zmienisz to będzie idealna choć może te dało by się jakoś uratować ? Może jakieś maleńkie pod strzyżyny ???
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny u mnie :)