...come true
*wieczór*
M: Hmmm... Ten tekst mi do Akry pasuje, może faktycznie nie będę ruszać?
M: W sumie raz się żyje... Walić to!
(te
stopy tak dziwnie się wygięły ;_;)
M: Jak zawsze wielkie wejście...
Pudełko: Chyba coś było napisane?!
K: Dzieci nie powinny patrzeć na łysye lalki! Jeszcze koszmary będziesz miała. Następnym razem czytaj uważnie.
M: Nieeeeeeeee! Kolejna...
Co do
tego zdjęcia… wig jest w strasznym stanie, ale je lubię ma to coś moim zdaniem
Fotki nie powalają wiem. Brak światła u mnie, ale takiej
lalce nie zrobić arrivalu to grzech. Więc oto jest Kirie/Kiri. Więcej zdjęć
dodam jak już nie będzie łysa i goła XD
Prunella to moje
takie pierwsze lalkowe marzenie. Zawsze osłabiała mnie jej cena. Nigdy nie
myślałam, że uda mi się ją kupić, ale teraz pozostaje mi się pożegnać słowami:
No, no szybko się lalkowa rodzina rozrasta. ^^ Gratulacje! Śliczna jest. :3
OdpowiedzUsuńJej...strasznie śliczny pullip...troche nie ogarniam, jaki to model ?
OdpowiedzUsuń//pozwolę sobie odpowiedzieć// Prunella ;3
UsuńJaka ona piękna! :3 Ma cudowne brwi, nie wiedziałam, że ten model takie ma... Jestem pod wrażeniem, ślicznotka ^.^
OdpowiedzUsuńwow........
OdpowiedzUsuńpiekna jest!
najpiekniejsza :c
OdpowiedzUsuń//przepraszam za taki komentarz ale mi sie nie chce ale wzielam sobie za cel skomentowanie tego wpisu XDDD
Piekny model, gratuluje. ;) Czekam na jej fotki. :3
OdpowiedzUsuńtwoja lalkowa rodzinka rośnie w oczach ;D cudny model ^^ ja też cierpię na brak jakiegokolwiek światła ;_; tylko chmury, deszcz oraz błoto i nie pozostaje nic innego niż czekać na słonko :DD
OdpowiedzUsuńGratuluję nabytku :3 Jest śliczna.
OdpowiedzUsuńMiałam nadzieję, że Akra wróciła xd Śliczny pullip *o*
OdpowiedzUsuńGratuluję , a nie powiem sama bym tam nie zaglądała ten rozbłysk :)))) . Czekam na zdjęcia nowej lokatorki . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJezu zazdroszczę ci, moje marzenie *.* Weź ją koniecznie na meet.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę spełnionego marzenia :] Piękna jest! Ładnie jej w brązowym wigu, pasuje do tych jakże cudownych brwi! Czekam na więcej zdjęć!
OdpowiedzUsuńO, właśnie, dreams come true! W 2012 roku żyłam słowami "Dreams come true in December", bo tamten grudzień był magiczny, w tym roku nieco się to zmieniło - w tym roku "Dreams come true in January"! Styczeń tego roku jest niesamowity, cieszę się, że nie tylko dla mnie. Tak cudownie jest spełniać marzenia:D
OdpowiedzUsuńGratuluję! Prunella to naprawdę śliczny model :3
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Marzenia są po to by je spełniać :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest. Przez moment myślałam, że to Akra z nowym re-paintem ;-)
OdpowiedzUsuń