Wczoraj byłam na zakupach. Obkupiłam Kicka, że cho, cho. Dostał nową czerwoną kuwetę (dla niewtajemniczonych dno klatki) w starej powygryzał dziury xD. Co jakiś czas kupuje mu nową... Tym razem padło na czerwoną, pod kolor kołowrotka, który zamówiłam w niedzielę.
Teraz chwilę się poużalam więc tym co nie chce się czytać zapraszam za falę.
Kurde myślałam, żę skoro sklep zoologiczny oferuje koszatniczki to powinni mieć odpowiednie zaopatrzenie. A tym czasem nie ma odpowiedniego kołowrotka. Są 22cm , a najmniejszy dla koszatki powinien być 28cm. Nie ma kolb, które mój podopieczny uwielbia. Dostać domek dla tego rodzaju gryzonia ( mniej więcej jak szczur) to tragedia. Na szczęście wczoraj trafiłam na pojedynczy egzemplarz. A i najbardziej to "bawi" mnie fakt iż kolby niektórych firm zawierają 30% owoców O.o koszatniczki nie mogą jeść owoców! Ogółem nie powinny jeść cukru, bo dostaną cukrzycy co później prowadzi do zaćmy :/
Zwierzątka te są wymagające i nie polecam ich osobą, które nie mogą wypuścić ich co najmniej raz dziennie po pokoju(!) Koszatniczki nie można trzymać samej. I tu się mnie czepicie. Czemu Kicek mieszka sam?! Miał kiedyś kolegę na okres próbny. Doszło do tego, że musiałam ich rozdzielić i druga kosia mieszka w innym, ale równie ciepłym domu :) jak ktoś chce poczytać więcej na ich temat to zapraszam na Degu Serwis
dziękuję za uwagę tym, których zainteresowały moje pretensje na temat sklepów zoologicznych ( w ty wypadku w Radomiu )
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wyremontowana klatka ^^
A tu zaspany "myszowaty" przyjaciel <3
A to się rozgadałam na temat mojego ukochanego pupila.
Morze przejdę do rzeczy. W reszcie wszyłam kieszenie do spodni (ale się jaram xD) są to jeansy zapinane na rzep. Bluza - lepiej nie mówić. Mam jakiś syndrom szerokich rękawów. Nie miałam aktualnie żadnej naszywki. Co doprowadziło mnie do namalowania "wzorków" markerem O.o
Komplet sam w sobie nie jest zbyt dobrze zaprezentowany :/ Wydaje mi się, że zdjęcia wyszły
To jako jedyne przedstawia cały komplet
żółwik ^^
medytacja xD
I na pożegnanie
Pa, do następnej notki. Muszę bowiem podjąć ważną decyzję x3
Jaki fajny komplecik <3
OdpowiedzUsuńA co Ty masz do bluzy - jest świetna. Ja nawet ich szyc nie umiem. Spodni zresztą też xD
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszedł komplet, bluza bardzo fajna :3 Michael jest słodki :D
OdpowiedzUsuńSłodki domek =^.^= A komplecik Extra ! Cytuję "A co ty masz do bluzy - jest świetna" No właśnie ;D
OdpowiedzUsuńFajny komplecik :D
OdpowiedzUsuńFajny komplecik a bluza nie jest zła - jest dobra! :D
OdpowiedzUsuńe tam, fajny komplet. Ładna bluza. NIECH AKRA JUŻ WRÓCI !!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie, kiedy wreszcie Akra wróci?
UsuńNie mogę się jej doczekać :)
Fajna bluza ;3 Michael przypomina mi na tym zdjęciu z żółwikem jakby robił "miauuu" xd
OdpowiedzUsuńFajnie wyszła ta bluza :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszła, ja bym tak nie potrafiła ._.
OdpowiedzUsuńŚwietna bluza, zapraszam do mnie ;)http://mil-dollhouse.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń