Dokładnie 8 miesięcy
temu otworzyłam wielki karton, w którym był Taeyang William. Długo
zastanawiałam się nad imieniem,
Michaelem został ze względu na to, że jestem wielką fanką Michaela
Jacksona. Na początku miało to być takie „imię zastępcze” na chwilę, do póki
nie wymyślę czegoś lepszego. No i wymyśliłam Christofer, ale jakoś tak się nie
przyjęło… I Michael pozostał Michaelem.
Był moją 2 lalką, a
co za tym idzie „przeżył” ze mną trolowe czasy kiedy robiłam historyjki z
lalkami Barbie i myślałam, że jestem taka super, bo cykam fotki w nocy xD
Co najmniej z 5 razy
myślałam nad jego sprzedażą, ale cały czas coś mnie odciągało. A to koleżanki
mówiły, ze jest świetny i żebym zaczekała, a to stwierdzałam, że wystawię go
kiedy indziej i tak oto siedzi ze mną do dziś dnia.
Na początku w ogóle
nie wkładałam w niego funduszy, nie interesował mnie, nie umiałam nic na niego
uszyć. A nie sprzedawałam go bo był mi wtedy potrzebny tylko do „historyjek”.
Postanowiłam, że już nigdy nie kupię lalki chłopca… I co?! Znalazłam Axela i
pomyślała sobie, że trzeba jeszcze raz spróbować, ale o tym kiedy indziej.
Michael dostał
czarnego furka od monstrodensings, który w ogóle nie pasował mu do brwi, miał
za dużo „włosów” i w związku z tym wyglądał jak małpa, ale musiał być czarny,
bo to mój ulubiony kolor włosów. Potem przeleżał w pokoju lalkowym kilka miesięcy
praktycznie go nie ruszałam. W sierpniu kiedy
kupowałam obitsu dla Satoko pomyślałam, że może Mickiemu też się przyda. No i
wreszcie we wrześniu mnie olśniło! Musi być brązowy furek, a zielone oczka będą
nadawały „pazura” ( dzięki Iza =^.^=)
Widzę go jako takiego
trochę tajemniczego, wiecznie z kosmykami włosów na oczach i nie przejmującego
się niczym chłopaka.
Po prostu
nie mogę się napatrzeć na jego oczy (wykonanae przez Makarrenę)
I to już takie cyknięte przelotem, te 2 wybitnie przypadły mi do gustu:
Taka dziwna trochę ta poza…
Chyba najtrudniej to
mi się kurtkę szyło, a tak to jakoś poszło.
Ale on fajny! :D
OdpowiedzUsuń,, miał za dużo „włosów” i w związku z tym wyglądał jak małpa'' a to zdanie mnie rozwaliło xD
na trzecim zdjeciu wyszedl cuuuudownie!
OdpowiedzUsuńi ta fotka z ~rogami~ * _*
bardzo fajny z niego chlopak-dobrze, ze nie sprzedalas :)!
Świetny z niego chłopaczek. Dobrze, że został u Ciebie C: Ja osobiście ze swojej strony chciałabym oglądać go jak najczęściej ;)
OdpowiedzUsuńOjeju, przedostatnie zdjęcie jest jsgbhxgahbdjmdjhd <3 Wilkołak <3 Cudne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńLalka jest super :) Dobrze, że został u ciebie.
OdpowiedzUsuńSzóste zdjęcie... po prostu cudowne : ) Ma cudowne oczy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śwetny jest! Ma śliczne oczy. 2 zdjęcie najbardziej mi się podoba. Dobrze, że go nie sprzedałas :)
OdpowiedzUsuńCudowny, zakochałam się w nim *_*
OdpowiedzUsuńPrzystojniak z niego! Ech mnie też się marzy Taeyang dla mojej Mai
OdpowiedzUsuńCiacho! A paczydełka ma śliczne i kurtkę bardzo fajną <3
OdpowiedzUsuńhttp://qkajusia-pullip.blogspot.com/
Śliczny <3 Taki buntownik :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs
pastel-dolls.blogspot.com
Jest świetny! ^^
OdpowiedzUsuńTa głębia spojrzenia! Jest przecudowny i to zdjęcie z rogami takie urocze ^^
OdpowiedzUsuńHah, szmaragdowooki hipster :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nabrał charakteru :D No i polecam się na przyszłość xD 2 ostatnie zdjęcia są boskie ^_^
OdpowiedzUsuńHello from Spain: I like your new doll. The name is perfect. I like his outfit. It also has very expressive eyes .. Keep in touch
OdpowiedzUsuńŚwietny jest! :33 Bardzo dobrze, że go nie sprzedałaś.
OdpowiedzUsuńJA tam go widze na przed ostatnim zdjęciu jako kicie ♥
OdpowiedzUsuńAle i tak ta ostatnia "pozycja" mnie rozwaliła xD
Dobrze, że go jednak nie sprzedałaś, bo teraz jest rewelacyjny! ♥ Ten furek, oczy świetnie do niego pasują. I jest świetnie ubrany, zresztą jak wszystkie Twoje lalki. Bardzo mi się podoba kurtka i komin ^^
OdpowiedzUsuńMichael Jackson. <333 ^u^
OdpowiedzUsuńA co do Michela - co za gość! *3* Mało takich. ♥
Wow, Michael jest kapitalny! Wig idealnie do niego pasuje. Podziwiam Cię za uszycie tej kurteczki, bo wygląda na bardzo dopracowaną. Po prostu świetna robota ;)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam Jacksona!
OdpowiedzUsuńMój myszoskoczek nazywał się Michael właśnie po nim :D
A Twój Michael jest śliczny! Jakoś tak nie przepadam za lalkowymi chłopcami po zmianach, bo bardzo trudno fajne zmiany wprowadzić, ale Twój jest naprawdę ładny, jak zobaczyłam drugie zdjęcie, to pomyślałam: ,,Wow rzeczywiście mu pasują te oczy i wig" :D
A dla mnie często filmy ukazują za dużo. Czasem potrzebne są niedopowiedzenia, pewna pustka w wizualizacji, żeby mogły zapełnić je przekazy emocjonalne i sama treść. Przynajmniej takie są moje odczucia :)
OdpowiedzUsuń